Obserwatorzy

niedziela, 30 kwietnia 2017

od PERFEKCJI do PANDY



Całe życie dążymy do ideału i perfekcji

Ja postanowiłam w końcu ubrać się na luzie, bo nie zawsze trzeba się stroić i spinać. Czasem warto docenić wolność i swobodę w ubiorze, której mamy mało w Polsce. Brakuje nam jeszcze ciągle tolerancji w kwestii wyglądu. Myślę, że minie jeszcze wiele czasu, zanim będzie można wyjść do sklepu w kostiumie pandy, nie czując na sobie wzroku wszystkich dookoła.

Fot. Kasia Pawłowska

Bluzka – ZARA / spodnie – CUBUS / kapelusz  - BERSHKA / okulary – MOHITO /
 buty - ADIDAS FLUX / płaszcz – MONKI                                              
















10 komentarzy:

  1. Świetny outfit, mnie bardzo podobają się takie luźne stylizacje, jednak przeważnie ubieram je w dni, kiedy nie mam ochoty na bycie "elegancką".
    Sceneria mega klimatyczna!

    W wolnej chwili zapraszam na nowy post ❤ jeśli ci się spodoba, zaobserwuj! modaiurodawedlugjulii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniała stylizacja. Wspaniały kapelusz. Płaszczyk też jest bardzo ładny.

    http://tutajjestem-lekkomyslny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny kapelusz, bardzo żałuję, że mi takie nakrycia głowy nie pasują...płaszcz też super, bardzo ładnie Ci leży.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chciałabym, żeby można było bez problemów chodzić po mieście w stroju pandy :D Na razie mam pandowy szlafrok i bardzo go lubię :D

    Płaszczyk ma super kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystko świetnie ze sobą współgra :) Poza tym strasznie spodobał mi się makijaż :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to mój codzinny makijaż, więc bardzo mi miło. <3
      Polecam eyeliner z Eveline

      Usuń
  6. Zdjęcia bardzo mi się podobają. Świetny płaszczyk :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strasznie nie lubię tych ułomnych funkcji komentarzy... no nieważne. Dziękuję zdjęcia to duża zasługa mojego fotografa, a płaszczyk kupiłam całkowicie przez pomyłkę w sklepie w Szwecji.
      Pozdrawiam <3

      Usuń